Ponad tydzień temu Rada Miejska we Wrześni jednogłośnie przyjęła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Kawęczyna, Marzenina i Gulczewa. Na ten moment wszyscy musieli czekać ponad trzy i pół roku. Więcej na ten temat można przeczytać [tutaj].
Zgodnie z prawem plan wchodzi w życie po upływie 14 dni od oficjalnego ogłoszenia go w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. Wiedzieliśmy, że trzeba w tej sprawie działać szybko, dlatego wysłaliśmy w tej sprawie wniosek do Wojewody Wielkopolskiego o niezwłoczne opublikowanie planu. Tak też się stało i we wtorek 18 lutego plan znalazł się w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego [tutaj link]. Teraz trzeba odczekać 14 dni na wejście w życie wszystkich zapisów planu. Po tym okresie akt będzie musiał być stosowany. Dokładna data wejścia w życie to środa 4 marca.
Równocześnie toczy się procedura związana z odwołaniem od decyzji środowiskowej burmistrza Tomasza Kałużnego. Przypomnijmy, że decyzja ta była pozytywna dla spółki Przetwórstwo Rolne Gąsiorek.
Odwołanie od niej złożyli mieszkańcy, nasze stowarzyszenie oraz Rzecznik Praw Obywatelskich, który dodatkowo zwrócił się do wybitnych profesorów – krajowych konsultantów w dziedzinie: zdrowia środowiskowego, psychologii klinicznej i psychiatrii, z prośbą o wyrażenie opinii o planowanej fermie. Opinie, które do tej pory wpłynęły, nie pozostawiają wątpliwości – ferma nie powinna powstać! Tutaj można zapoznać się z opiniami [tutaj].
Krajowi konsultanci wskazali na szereg problemów i czynników, które – w przypadku powstania fermy – bezpośrednio negatywnie oddziaływałyby na zdrowie fizyczne i psychiczne mieszkańców. Dodatkowo zwrócono uwagę na degradację środowiska naturalnego i uciążliwości odorowe dla całej okolicy.
Mamy nadzieję, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które rozpatruje odwołania od decyzji burmistrza Tomasza Kałużnego, weźmie pod uwagę opinie wybitnych profesorów. W przypadku, gdy decyzja będzie wydawana po dniu wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wówczas Samorządowe Kolegium Odwoławcze jest zobowiązane wydać negatywną decyzję. Wierzymy, że tak właśnie będzie.