Jeszcze w sierpniu zeszłego roku burmistrz Wrześni zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców wydał decyzję o odmowie określenia środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia polegającego na budowie fermy drobiu o łącznej obsadzie 1 028 000 szt. stanowisk (4112 DJP) na części działki 25/2 w Kawęczynie. W praktyce decyzja ta uniemożliwiła powstanie gigantycznej fermy brojlerów rzeźnych w Kawęczynie. Jak można było się spodziewać, inwestor – Przetwórstwo Rolne Gąsiorek Spółka Jawna – złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu, które w listopadzie podjęło rozstrzygnięcie [tutaj decyzja] o uchyleniu decyzji burmistrza Wrześni oraz przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Tym samym sprawa trafiła ponownie do burmistrza Wrześni, który jednak zamiast utrzymać swoją wcześniejszą decyzję o odmowie powstania fermy, tuż przed nowym rokiem, jeszcze w przerwie świątecznej (30 grudnia 2019 roku) ku zaskoczeniu mieszkańców w ekspresowym tempie wydał pozytywną decyzję dla kontrowersyjnego przedsięwzięcia [tutaj decyzja]. Oznacza to, mimo kilkuletnich protestów i zaangażowania okolicznych mieszkańców, obecnie jest możliwe powstanie wielkoprzemysłowej fermy na ponad milion brojlerów rzeźnych Kawęczynie.
Uważamy, że to bardzo zła decyzja, która stoi w sprzeczności z prośbami mieszkańców Kawęczyna, Marzenina i Gulczewa oraz sołtysów tych miejscowości. Co ważne, nie jest ona również w interesie mieszkańców całej gminy, bo chociażby z uwagi na wiatry oraz plany co do zagospodarowania pomiotu z fermy (kurzych odchodów, których rocznie będzie powstawać blisko 17 tys. ton!) oddziaływanie fermy nie zamknie się tylko i wyłącznie w północnej części gminy Września.
Warto również wspomnieć, że decyzję wydano dokładnie w czwartą rocznicę rozpoczęcia protestu mieszkańców Kawęczyna, Marzenina i Gulczewa (słynne zebranie wiejskie z dnia 30 grudnia 2015 roku) – to groteskowy prezent od burmistrza.
Oczywiście decyzję można zaskarżyć i na pewno uczynimy to razem z mieszkańcami. Sprawa nadal nie jest przesądzona, jednakże widmo powstania gigantycznej fermy stało się bliskie jak nigdy dotąd.
Warto dodać, że wciąż czekamy na przyjęcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Kawęczyna, Marzenina i Gulczewa. Wspólnie z mieszkańcami wzywamy burmistrza, aby jak najszybciej przedłożył Radzie Miejskiej we Wrześni opracowany już w zeszłym roku projekt miejscowego planu.
Inni piszą:
Noworoczny „prezent” od burmistrza Wrześni dla mieszkańców. Jest zgoda na gigantyczną fermę drobiu!
Września: Ferma drobiu w Kawęczynie – jest pozytywna decyzja
Pozytywna decyzja w sprawie budowy fermy w Kawęczynie. To nie znaczy jednak, że powstanie